CO TO ZNACZY, ŻE MARYJA POMAGA NAM ZWYCIĘŻAĆ ZLO I WALCZYĆ Z SZATANEM?

Na samym początku dobrze jest uświadomić sobie, że bezpośrednią przyczyną naszego zbawienia jest Jezus Chrystus. To On raz na zawsze pokonał szatana, aby uwolnić nas od grzechu. Wyrażając jakiekolwiek stwierdzenie dotyczące Maryi i Jej roli w historii zbawienia, nie możemy przesłonić centralnej i jedynej roli Syna Bożego. Niedopuszczalne jest stawianie jakiejkolwiek osoby (nawet Maryi) na tej samej płaszczyźnie co Chrystusa, przypisując jej jakieś funkcje zbawcze. To Jezus jest Drogą do nieba. Bóg tak bardzo nas ukochał, że objawił nam niezawodną pomoc w swoim Synu, który jest naszym najlepszym Wspomożycielem i Orędownikiem.

Dopiero po tym koniecznym wstępie możemy przejść do Matyi, którą Sobór Watykański II ukazał w tajemnicy Chrystusa, w tajemnicy Kościoła i w tajemnicy kultu chrześcijańskiego. Litera „w” jest tu bardzo ważna, ponieważ umieszcza Matkę Jezusa w szerokim kontekście teologicznym. Takie podejście nie pozwala na odizolowanie i wyobcowanie Jej roli, ponieważ w przeciwnym wypadku refleksji o Matyi może grozić mariolatria. Wobec tego, zastanawiając się nad pomocą, z jaką Maryja przychodzi do nas, nie traćmy z oczu zbawczego dzieła Chrystusa.

Mimo naszych grzechów Bóg nie chce nas opuścić. On chce być „Bogiem z nami” w każdej chwili naszego życia, nawet w tej naznaczonej zwątpieniem, odejściem czy zdradą. Nieustannie przemawia do nas, niepokoi sumienie, „przeprowadza przez ciemną dolinę”, inspiruje, uzdrawia, daje wskazówki, daje siebie. Faktem jest jednak i to, że Bóg często przychodzi nam z pomocą poprzez ludzi. W sposób niepowtarzalny i wyjątkowy przychodzi do nas przez Maryję. Ona, przez swoje macierzyństwo względem Chrystusa, przyczyniła się do narodzin Kościoła i dlatego w stosunku do nas jest duchową Matką która swoim wstawiennictwem i wzorem przyczynia się do naszego nawrócenia. Jej wstawiennictwo polega przede wszystkim na tym, że modli się za nas do Ojca, w Duchu Świętym, przez Jezusa Chrystusa.

Sobór Watykański II uznał, że Maryja „(…) wzięta do nieba (…), poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego. Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa, póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny” (KK 62). Matka Jezusa, Wniebowzięta, przoduje w pielgrzymce wiary Kościoła; swoją modlitwą towarzyszy tym, którzy się modlą uczy przykładem swojego życia.

W wydarzeniu Kany Galilejskiej zarysowuje się nowe znaczenie macierzyństwa Matyi. Przejawia się ono w trosce Matki Bożej o ludzi, w wychodzeniu im naprzeciw. Na weselu w Kanie Maryja uczy nas kilku ważnych rzeczy dla naszego zwycięstwa nad złem. Po pierwsze, uczy nas solidaryzować się ze smutkami i z lękami, z nadziejami i z radościami innych ludzi. Po drugie, uczy nas otwartości na potrzeby bliźnich. Maryja uczy odkrywać Jezusa i kietuje nas do Niego, jako do Tego, który może odpowiedzieć na nasze najgłębsze potrzeby i na nasze problemy życiowe. Wreszcie uczy nas bycia wierzącymi i wiarygodnymi, aby nasza własna wiara umożliwiała wierzyć innym. Naśladując Maryję i ucząc się od Niej, zwyciężamy zło.

Maryja, która modliła się w czasie swojego „ziemskiego” życia, czyni to nadal, modląc się z nami i za nas. Ona modli się za Kościół i za cały świat; składa dziękczynienie; wstawia się za wątpiącymi i słabnącymi w wierze; trwa w postawie czuwania, aż „ukształtuje się w nas Chrystus”. Wzięta do chwały Zmartwychwstałego, kontempluje Boga i modli się za Kościół, aby był posłuszny Chrystusowi. Sens Jej modlitwy jest właśnie taki: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…” (J 2, 5).

,Maryjo, Matko wierna! Tocząc nieustanną walkę z szatanem, Kościół święty przywołuje Cię pięknym imieniem Wspomożenie Wiernych, ukazując w Twojej osobie miejsce bezpiecznego schronienia. Zawierzam Ci moje życie, a szczególnie toczącą się we mnie walkę ze złem. Uproś mi łaski potrzebne do wytrwania w wierze, nadziei i miłości. Pomóż, bym każdego dnia zdecydowanie odrzucał wszelkie okazje współpracy ze złem. Amen”.